Piękny to zbyt ogólnikowe słowo, aby opisać ten film. Urzekła mnie sceneria XIX wiecznego Londynu oraz niebanalne przedstawienie historii. Oczywiście mogłabym zauważyć kilka małych drobiazgów takich jak np.: za skąpa ścieżka dźwiękowa i zbyt dużo niedwuznacznych scen. Można by To pokazać w delikatniejszy sposób, ale... I tak mi się podobał.
Cóż można by żec, że jest to film dla osób o mocnych nerwach.
Gra aktorska czasami była mało przekonująca, ale Ben Barnes cudownie oddał emocje postaci.
Z resztą trzeba obejrzeć, aby ocenić. Polecam hihi
A tym czasem leżę w łóżku, gdyż, ponieważ się rozchorowałam niestety. I tylko chciałam dodać, że Kamilko, Trzymam za ciebie kciuki. Ty już dobrze wiesz w jakiej sprawie. K+K
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz