piątek, 26 października 2012

"Puszczaj...Och... Konam..."

Hej.. Wiem, bardzo dawno nie pisałam, ale na serio nie było o czym.. Muszę sie zrehabilitować i zacząć pisać w końcu systematycznie...
Dziś był wielki dzień:) Mianowicie? Dziś premiera przedstawienia w którym grałam główną rolę tzn.. drugą z głównych bohaterek- Alinę. Wystawialiśmy "Balladynę" Juliusza Słowackiego...
Wybraliśmy sobie sceny: Wizyta Kirkora-w chacie matki, Zbieranie malin, Śmierć Aliny.
Alina- ja, czyli Patka :)
Balladyna- Sylwia
Wdowa-Justynka
Kirkor-Olka
Skierka/Grabiec zamieniony w wierzbę-Łukasz

Nie mam zdjęć wszystkich aktorów tylko: ja, Sylwia i Justyna... bo reszta gdzieś wyparowała..
Zdjęcie idealne na plakat :D
Z Balladynką :*
Moja kochana siostrzyczka i mamusia :*
Mamusia-Justynka i ja :*
 
Ach.. kochające się siostry.. Szkoda, że mnie zabiłaś :*
 
 
 
I to tyle zdjęć.. robione już po występie.. hihi wiem.. za późno, ale pamiątkę mam :) trochę postać psychologiczna Aliny nie pasowała do mnie... Alina grzeczna, nieśmiała, delikatna... A ja? No cóż... Dopowiedź sobie sam czytelniku :D
A teraz ładnie dygnę na wzór wychowania Aliny i pożegnam..
Dobranoc... Miłościwy Panie..

1 komentarz: