sobota, 25 lutego 2012

Dziś pokażę wam kilka ,,wampirzych teledysków". Moim ulubionym zespołem jest Disturbed, ale teledyski będą innych wykonawców. Chodziło mi o pokazanie nie tylko obrazków z krwiopijcami, ale także o tekście w którym jest o nich mowa. Tak więc oto filmy:
-My Chemical Romance:


-Liber


-Maleńczuk- Wampir:
Tu musiałam podać link, bo nie wiem, ale się wideo nie chciało uruchomić:)

-Annie Lennox-Love Song for a Vampire:



Istnieje wiele teledysków z wampirami jak np.: Highland-Bella Stella, swoją drogą piękna piosenka mam na fonie i ogólnie teledysk jest łądny; Grupa Operacyjna-Wampir; w jakiejś piosence Mariny. I na serio nie chce mi się już wymieniać. Tak więc kończę notkę i salut :*

piątek, 24 lutego 2012

Okryj jej oblicze; Olśniła me oczy; Umarła młodo...

Bonjour!
Piękny cytat ze sztuki Webstera... Ale ja zaczerpnęłam go z mojej kochanej książki, a mianowicie z ,,Królowej potępionych". W czasie gdy Jessie znalazła pamiętnik zmarłej Claudii w ich (tudzież Lestata, Claudii i Louisa)  starym mieszkaniu w Nowym Orleanie. A oto ów fragment:


Patrzył na mnie, jakbym go przestraszyła, jego, wysokiego mężczyznę, ja, dziecko nie sięgające mu do pasa. 
'Czy uważasz, że jestem piękna?', zapytałam go władczo.
Przeszedł obok mnie korytarzem do tylnych drzwi, ale dopędziłam go i złapałam mocno za rękaw, kiedy zatrzymał się u szczytu schodów. 'Odpowiedz mi! - rzekłam mu. - Patrz na mnie. Co widzisz?'
Był w strasznym stanie. Myślałam, że się wyrwie, zaśmieje, olśni mnie jak zwykle wybuchem wesołości. Ale zamiast to uczynić, runął przede mną na kolana, ujął mnie za ramiona i twardo pocałował w usta. 'Kocham cię - szepnął. - Kocham!' A potem rzekł, jakby mnie wyklinał:
Okryj jej oblicze; 
me oczy olśniła;
umarła młodo. 
To Webster, jestem prawie pewna. Jedna z tych sztuk, które Lestat uwielbia. Ciekawa jestem... czy Louis będzie zachwycony tym wierszykiem? Nie potrafię znaleźć przyczyny, dla której miałoby być inaczej. Jest króciutki, ale prześliczny.


    Boski... wiem przydługi, ale jakbym go skróciła stracił by swój urok. Pragnę przypomnieć, że ta scena miała miejsce, zaraz po podarowaniu Claudii przez Lestata, kolejnej już pięknej lalki. A dziewczynka miała ich bardzo dużo i oczywiście jak to Claudia się zdenerwowała na swojego stworzyciela i wyszło jak wyszło... W najbliższym czasie próbowała go zabić. Na szczęście jej się nie udało.
     A Lestat na prawdę ją kochał. Jego miłość jest pięknie ukazana w ,,Opowieści o złodzieju ciał" gdy po zamianie z Jamesem rozchorował się i leżał złożony gorączką. Jego pod świadomość sama przesyłała mu obraz Claudii. I jej przerobioną modlitwę : ,,Ojcze mój, który jesteś w piekle. Lestat, bądź imię twoje." Jej śmiech... On ją kochał, a ona była niedoszłą zabójczynią swego ojca. Zapłaciła za to największą karę. Swoje życie straciła na dnie studni w słoneczny dzień.
    Ok, ok już kończę. Nie miałam się tak rozpisywać, ale jakoś tak wyszło. Jak wiecie kocham Lestata i mam pewność, że on mnie nie zdradzi nigdy.
    A więc kończę. I znów francuski.
Au revoir!

środa, 22 lutego 2012

LekkoStronniczy oraz Weronka :*

Hejjołł!!
I takim teletubisiowym akcentem rozpoczynam dzisiejszą notkę. Cofam się w rozwojuu.... Wiem o tym i wczoraj już to mówiłam jednej osobie z którą rozmawiałam...
Ale wracając do tematu. Ostatnio na youtube.com znalazłam dwóch fajnych facetów... Jak to brzmi... A mianowicie Włodka i Karola. Prowadzą swój kanał i tam codziennie umieszczają filmiki. Są świetni. A oto dzisiejszy odcinek:


A drugi temat na dziś to moja kuzynka Weronka...
Weronika jest moją kuzynką od około 12 lat. Hehe Lubi anime, ma grzywkę. Nie znosi szkoły, jest leniwa, samolubna (sama to powiedziała). Kocha się śmiać i jest optymistką. Jej pomysły można skomentować stwierdzeniem ,,Nie róbcie tego w domu!!!". Ale jest kochana. 
Prowadzi konto na gliterach. A oto mała reklama jej profilu: http://galeria.glitery.pl/profil-SfistaK
Nom i to chyba tyle.  Żegnam, ale dziś w języku polskim, bo Weronka nie zna francuskiego. Więc.... 
Cześć!!!

niedziela, 19 lutego 2012

Kuba Jankowski ;*

Heh każdy chyba kojarzy kanał MaturaToBzduraTV tak więc nasz kochany Kuba poddał się wyzwaniom zadanym przez fanów. Do wyboru było: 1. zjeść 2 papryczki chilli, 2. zaśpiewać w autobusie ,,Jesteś szalona", 3. wydepilować sobie całą lewą nogę plastrami z woskiem.
Z głosowania wynikło, że fani chcą 2 i 3 propozycję. Biedaczek dotrzymał słowa i wykonał trudne zadania. 
A oto film: 


Albo okup za Dyziaka:
Albo Adam ściął włosy dla fanów:

Płakałam ze śmiechu. I co może kobieta ma łatwe życie co? Ale to już takie posłowie ode mnie. A teraz żegnam. 
SALUT!

czwartek, 16 lutego 2012

Tłusty czwartek... ---->>> wczoraj

Tak tłustyy...
-Pączki są?
-Są.
-Z nadzieniem?
-Oczywiście.
-A jakim?
-Wiśniowym.

Takk piekłam  hihi...
I git nawet lubię to całe świętowanie, słodkie pączki, ale....
No fakt zawsze musi być ale. Tak i ja także je mam. Mianowicie chodzi mi o kujawską tradycję. (Tak mieszkam na kujawach) Te masakralne KOZY!!! O zgrozo jak ja nienawidzę tej tradycji... Łażą to, to po ludziach, wyłudzają pieniądze i jeszcze pijani chodzą!!! Gdzie tu jakakolwiek kultura osobista. A te stroje... Żeby to jeszcze ładne mieli. Nie. No bo po co? Lepiej założyć jakieś stare łachmany i łazić. Takie to niesmaczne. Albo brudzą, podejdzie do człowieka taki przebieraniec i ubrudzi. Nie jestem przekonana. Brrr.... Dobrze, że we wtorek jest korowód i koniec.
Musiałam gdzieś dać upust emocją. Wczoraj jadłam kolacje z polonistką... Masakraa... Ale nie moją tak źle nie było. Taka pani Ela. Poznałam ją w zeszłym roku i tak zostało do dziś dzień.
Ok kończę....
Au revoir!

poniedziałek, 13 lutego 2012

Męski makijaż...

Hejka!
Dziś pokażę wam fajne filmiki na których mężczyźni robią makijaż i nie chodzi mi o stylistów lub jakiś doświadczonych makijażystów. Tylko o zwykłych mężczyzn.
A oto filmik numer 1:
Oraz film numer 2: 

Tak więc proszę nigdy nie pozwólcie, aby wasz mężczyzna grzebał wam w kosmetykach. A pod żadnym pozorem niech was nie malują. To może się skończyć śmiercią lub kalectwem towarzyskim. 
Dziękuję za uwagę. 
Salut!

sobota, 11 lutego 2012

Ferie!!!

            I nadszedł długo oczekiwany okres. Takk ferie zimowe (co do zimowych to pewna nie jestem, za oknem mróz i... tyle zero śniegu) Aż dwa tygodnie bez szkoły. Wolność, książki, internet itp czego chcieć więcej do szczęścia? A no właśnie NIC.
           Dzięki pewnej mojej imienniczce znów oglądam Pamiętniki wampirów. Dziś zaczęłam, ale to już postęp.
           Dwa dni temu oglądałam na Turner Classic Movies (TCM) film, który już dawno chciałam obejrzeć. Mianowicie ,,Nieustraszeni pogromcy wampirów" hehe super komedia z czarnym humorem, który ubóstwiam, wy reżyserowana przez Romana Polańskiego. Także on tam grał Alfreda. Cóż może nie za bardzo spodobała mi się gra Iain'a Quarrier'a, gdyż przed obejrzenie filmu oglądałam musical ,,Taniec wampirów" i tam zakochałam się w postaci granej przez Jakuba Wociala i to on jest moim jedynym Herbertem von Krolockiem ;*
           Z resztą porównajcie sobie.
Herbert z filmu ( wiadomo, że ten pierwszy od lewej):
oraz filmik z udziałem Jakuba Wociala:
Cóż różnica jest powalająca hehe;*
Osobiście bardziej podoba mi się musical, może z czystego zamiłowania do teatru? Nie mam pojęcia. Tak więc widząc to jak się rozpisałam, kończę ten post.
Salut! ;*

wtorek, 7 lutego 2012

Francuzi, a język polski

Znalazłam śmieszny filmik, na którym Francuzi <ech, Francuzi> uczą...może lepiej by brzmiało, że próbują powtarzać nasz język. A mianowicie słynne zdanie ,,W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie" Cóż może nie wychodzi im to perfekcyjne, bo język francuski jest miękki i... ogólnie piękny.A polski jest językiem szeleszczącym, twardym. Nie będę się rozpisywała, a oto filmik:
Czyż nie są słodcy? Takie misiaczki do przytulania. I ten w szarej koszulce ma na imię Louis (jak Louis de Point du Lac) Nie są chyba zniechęceni do naszego języka ;*
A teraz ja powiem coś po francusku (tzn się pożegnam)
Bonne nuit!!! 

poniedziałek, 6 lutego 2012

Oj działo się! Działo!!!

Witam!
Dawno mnie tu nie było. Wiem zaniedbuję blog, ale po prostu nie mam czasu pisać. Proszę o wybaczenie!!!
28.01.2012r.
Zabawa choinkowa....
Brzmi jak zabawa dla dzieci. Nic bardziej mylnego. Tak to była dyskoteka w okolicznej podstawówce. Ale było DUŻO osób starszych ode mnie i w moim wieku, i ogólnie absolwentów. Bawiłam się świetnie. Całkowite oderwanie od rzeczywistości. Taniec z... heh myśleliście, że zdradzę z kim tańczyłam, tą osobą, która chciała mnie wykończyć. I tak nie powiem hehe.
A więc było miło wirować na parkiecie. I śmiać się do rozpuku. I dziękuję Olce za to, że odważyła się zobaczyć i poznać moich zakręconych znajomych. Maja jako króliczek była piękna!
Ja byłam ubrana w krótką brązową mini, czarne rajstopy i czarną koszulkę bez rękawków. Włosy rozpuściłam, delikatny makijaż oraz moja niezawodna pomadka ;* skromnie, ale z ukrytą zmysłowością hihi


Przez cały tydzień leżałam w łóżku. Tak się kończą spacery na mrozie. Do dziś mam jeszcze katar, ale źle nie jest. Tak więc był nudnyy...

I to chyba tyle. Ach... Pewnie w tym tygodniu otrzymam moją nagrodę za zajęcie I miejsca w konkursie o wampirach... Yeah w końcu hehe

P.S.Czy ja przypadkiem nie jestem za szczęśliwa?! Coś mi tu nie gra. Ale to takie miłe uczucie. Nie odczuwałam go od 2010r. Cudowny okres skończył się ok w maju 2010. Niestety...
Nic na to nie poradzę. Cieszę się aktualnym szczęściem!!!!