Wczoraj zmarła 27 letnia piosenkarka Amy Winehouse... Znaleziono ją martwą w jej mieszkaniu w Londynie. Pisała wiele piosenek jednak jedna jest moją ulubioną. Jest nią ,,Back to black". Cóż słuchałam jej w kółko przez prawie 3 miesiące po rozstaniu z chłopakiem. Piękna piosenka i piękny teledysk. Sama pochowałam swe serce dawno temu. Niech spoczywa w spokoju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz